Narodowcy usłyszeli zarzuty w związku z wydarzeniami jakie miały podczas uroczystości 74. rocznicy
wyzwolenia Auschwitz-Birkenau i miasta Oświęcim.
-Policjanci Wydziału Kryminalnego KPP Oświęcim prowadzą pod nadzorem miejscowej
prokuratury dochodzenie w sprawie zdarzeń, do jakich doszło 27 stycznia br.
na terenie Oświęcimia, w tym m.in. odbywającego się tam publicznego
zgromadzenia. Na podstawie skrupulatnej analizy zabezpieczonych nagrań audio-video (są to
zarówno policyjne materiały jak również te dostępne w mediach) oraz m.in.
przesłuchań świadków śledczy zdecydowali o przedstawieniu zarzutów w tej
sprawie dwóm uczestnikom tych wydarzeń – czytamy w komunikacie prasowym Komendy
Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
W ramach pomocy prawnej pierwszy mężczyzna został przesłuchany w Komisariacie VI Policji w Gdańsku, gdzie usłyszał zarzuty za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym. Drugi z podejrzanych usłyszał zarzut dzisiaj w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Każdemu z mężczyzn grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu.
chłopcy, jak już musicie pluć, to przynajmniej róbcie to z sensem. Pan Chwierut nie wydał zezwolenia na marsz, ponieważ przepisy nie dają mu takiego uprawnienia. To było zgromadzenie, podlegające zgłoszeniu, a nie konieczności wydania zezwolenia. Albo świadomie kłamiecie, albo brak wam wiedzy. Jedno i drugie kompromitujące.
Oswiecimiu.Dlaczego facet prowokator nie jest oskarzony o antypolonizm?