Misję odbudowy drużyny działacze powierzyli Krzysztofowi Barcikowi, który pracował wcześniej m.in. z piłkarzami Unii Oświęcim, czy Przeciszovii. Cel stawiany przed Krzysztofem Barcikiem jest jasno sprecyzowany. Drużyna ma obronić się przed degradacją do klasy A.
Tymczasem nad Chełmkiem zawisły czarne chmury, a wszystko przez cztery ostatnie porażki z rzędu. Przypomnijmy, iż zespół prowadzony przez Łukasza Jagodę przegrał kolejno z Unią Oświęcim 0:1 u siebie, z Niwą w Nowej Wsi 0:5, z Brzeziną Osiek na swoim terenie 1:3 i wreszcie bolesna klęska w Chełmku z Dębem Paszkówka aż 2:6.
W efekcie biało-zieloni spadli na jedenaste miejsce w tabeli ligi okręgowej. W 25 meczach uzbierali 31 punktów. Wygrali dziewięć spotkań, cztery zremisowali, a w dwunastu musieli uznać wyższość rywali. Teraz czeka ich walka o utrzymanie, ale taki sam cel przyświeca goniącym Chełmek zespołom, czyli przede wszystkim Sokołowi Przytkowice i Sole Łęki.
Krzysztof Barcik w roli trenera Chełmka zadebiutuje w arcyważnym meczu dla układu dolnych rejonów tabeli. Biało-zieloni wybierają się bowiem do Przytkowic na starcie z Sokołem. Później zmierzą się jeszcze na swoim stadionie z Jałowcem Stryszawa i Skawą Wadowice. Pojadą z kolei do Łęk i Zagórza.