POLANKA WIELKA. Wybuch w budynku jednorodzinnym

29 listopada 2013 Autor: plin

Dzisiaj o godz. 8.17 strażacy odebrali zgłoszenie o wybuchu w budynku jednorodzinnym w Polance Wielkiej przy ul. Długiej.

Na zdjęciu widoczne wozy strażackie, które brały udział w akcji gaśniczej. fot. sz

Na zdjęciu widoczne wozy strażackie, które brały udział w akcji gaśniczej. fot. sz

Na miejsce skierowano 4 zastępy JRG w Oświęcimiu oraz OSP Polanka Wielka. Ustalono, że doszło do rozerwania pieca centralnego ogrzewania. - W budynku uszkodzona została ściana działowa wejścia do kotłowni, kilka drzwi i okien oraz instalacja centralnego ogrzewania w kotłowni, całkowitemu zniszczeniu uległ piec c.o. - informuje kpt. Zbigniew Jekiełek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Oświęcimiu.

Gdy doszło do wybuchu, w budynku przebywały dwie osoby. Na szczęście nic im się nie stało.

- Działania straży polegały na odcięciu dopływu prądu i gazu do budynku (przybyło wezwane pogotowie gazowe), wykonano pomiary stężeń substancji niebezpiecznych (w tym głównie tlenku węgla i stężeń wybuchowych). Po dogaszeniu tlącego się opału w piecu nie stwierdzono zagrożenia. Na miejsce przybył również wezwany zespół ratownictwa medycznego. Żadna z osób nie wymagała jednak pomocy medycznej - relacjonuje kpt. Zbigniew Jekiełek. 


O zdarzeniu powiadomiono też powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. W trwającej ponad godzinę akcji brało udział 21 strażaków. Straty oszacowano na ok. 25 tys. zł.

Zobacz także


Dodaj komentarz

Agencja Medialna Oswiecimskie24.pl informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w komentarzach, zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, listów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Creative Company Szymon Chabior, 43-300 Bielsko-Biała, ul. Złotych Kłosów 78/5, NIP: 5492155460, w celu obsługi komentarza użytkownika. Podanie danych jest dobrowolne. Podstawą przetwarzania danych jest moja zgoda. Mam prawo wycofania zgody w dowolnym momencie. Dane osobowe będą przetwarzane do czasu odwołania zgody. Mam prawo żądania od administratora dostępu do moich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, a także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
niehydraulik, 02.12.2013 15:32
Do Mieszkaniec Przede wszystkim trzeba mieć kocioł węglowy przystosowany do instalacji układu zamkniętego ,czyli z urządzeniem do odprowadzania nadmiaru temperatury. Kotły z takim urządzeniem kosztują ponad 1000 zł drożej i mało kto chce przepłacać. Ale instalatorzy wmawiają klientom ,że wszystko się da i później są skutki.Są na rynku urządzenia do zamontowania na kotle ,ale one zabezpieczają instalacje przed przegrzaniem a nie kotły.
Mieszkaniec, 01.12.2013 20:15
Do niehydraulik Wg przepisów piece węglowe mogą pracować w układzie zamkniętym. Trzeba tylko mieć instalację dobrze zrobioną i odpowiednie zabezpieczenia. Nie wspomnę już o zbio
iku przeponowym.
grrr, 29.11.2013 23:23
ta fotografia nie tego domu co doszło do zdarzenia
ups, 29.11.2013 23:21
<p>(...) jak tąpniecie na kopalni podmuch nie samowity</p>
psss, 29.11.2013 23:18
Po dogaszeniu tlącego się opału w piecu nie stwierdzono zagrożenia. pieca już nie było jedynie żar na całej kotłowni który ugasili te dwie osoby będące w domu
niehydraulik, 29.11.2013 18:07
Kolejna nauczka ,że do kotła węglowego ma być układ otwarty. Tymczasem teraz w co drugim domu jest zamknięty. Tym "hydraulikiem" w tej sprawie powinien zająć się prokurator.
hydraulik, 29.11.2013 14:52
Ja bym obstawał za tym że układ był zamknięty anie otwarty
andrzej, 29.11.2013 13:47
Romek bzdury piszesz, zład wody był zamknięty.
Romek, 29.11.2013 13:09
Jeśli był to piec węglowy to albo za dużo dołożyli i zagotowali układ (para to potężna siła), albo komin nie był dawno czyszczony. Kurczę szkoda mi ludzi, zimno na zewnątrz, a tu tak bez ogrzewania. Dobrze, że im chociaż domu poważnie nie uszkodziło.
P_r_z_e_m_o, 29.11.2013 12:39
<p>Panie P. co to są "stężenia wybuchowe" ???</p>